TATTOO KULT W WARSZAWIE

Marzenia się spełniają. Wreszcie dojrzeliśmy i przede wszystkim znaleźliśmy odpowiednie miejsce na otwarcie studia z prawdziwego zdarzenia. Dziewięć lat pracy w Krakowie wystarczy i czas przyszedł na Warszawę. Chciałbym, żeby nowo otwarte studio stało się centrum polskiego tatuażu, otwartym dla wszystkich młodych, starych, doświadczonych i uczących się tatuatorów z ambicjami. Warszawski KULT ma stać się także miejscem, gdzie swobodnie będą czuli się artyści z różnych środowisk niezależnych, street artowcy, muzycy, dzieciaki na deskorolkach, młodzież, która coś chce zrobić ze swoim życiem. Będziemy tam organizować niewielkie koncerty, wystawy, spotkania i panele dyskusyjne. Czy nam się to uda? Już wkrótce się przekonamy.
Za to już w przyszłym miesiącu dostaniemy do ręki anglojęzyczny TattooFest. Nie wierzyliśmy, że się uda. To był długi proces i fajnie, że udało się go utrzymać w tajemnicy. Od samego początku wielu zachodnich tatuatorów namawiało Nas do tego kroku. Największym problemem wydawało się pozyskiwanie reklamodawców. To było miłe rozczarowanie! Okazało się, że Nasz magazyn jest na tyle dobrze postrzegany przez zachodnie studia tatuażu i firmy, że ze zgromadzenim środków na druk i skład magazynu nie było problemu.
Jestem ciekaw Waszych opinii i liczę na wsparcie, bo to kolejny krok w rozwoju nie tylko KULTowej i TATTOOFESTowej fabryki ale całego, polskiego tatuażu!
Na bieżąco będę Was informował o rozwoju sytuacji.
Bosss